wtorek, 18 listopada 2014

Rozdział 4

Zanim jednak rozdział, to mam dla was małą informację. By lepiej byłoby wam czytać moje wypociny (a mnie je pisać), przyporządkowałam bohaterom odpowiednie kolory, które mówić będą, o tym, kto mówi jaką kwestię. Poniżej instrukcja (znajdziecie ją też w najbliższym czasie po prawej stronie bloga):
niebieski - Leonardo
czarny - Siria oraz pozostałe opisy
pomarańczowy - Michelangelo
czerwony - Raphael
szary - Splinter
fioletowy - Donatello
(w przypadku Rapha i Mikey'ego użyłam troszkę ciemniejszych kolorów, by były lepiej widoczne).     

"Historia".


- Powiedz, co cię sprowadza do nas?

- Właściwie to jestem tutaj przypadkowo...

- Jak to?

- Mistrzu, Siria znalazła się w Danville przy pomocy portalu.

- Ah rozumiem.

- Nawet dokładnie nie jestem w stanie zrozumieć, jak się tu znalazłam.

- Ja też nie. Sensei, przecież wiadome jest, że nikt nie przejdzie przez portal żywy! Nikt normalny! - Raph dał nacisk na ostatnie słowo.

- Masz racje Raphaelu. Aczkolwiek nie musiałeś jej tak witać.

- No właśnie Raph, co to miało być?

- Rzuciłeś się na nią, jak na wroga.

- Dobra, skończcie już! Prze-praszam... - wydusił z siebie.

- Nic się nie stało. Wybaczam.

- No to może napijemy się czegoś?

- Poproszę coś zimnego.

- Leo, nalej wszystkim colę!

~*~

Leonardo przyniósł wszystkim obiecaną colę. Następnie zasiadł na kanapie i biorąc co chwilę kilka łyków spoglądał na moją osobę. Czułam się z tym dziwnie, no ale... on mnie w zasadzie nie znał.

- A ty coś umiesz Siria?

- To znaczy?

- Patrz na nas!

Żółw w pomarańczowej bandanie zerwał się z kanapy i ustawił na środku holu.

- A teraz zaprezentuję wam technikę ninjutsu! 

- Teraz się będzie popisywał... - szepnął.

- Mikey, to nie jest śmieszne. - skrzyżował ręce na torsie.

- Co ty tam mruczysz? Zapewne o jakimś bushi - bushi! - próbował wyprowadzić swojego brata z równowagi.

- Michelangelo! - wrzasnął Splinter.

- I na przyszłość - <trzask!> - to jest kodeks Bushido. BU-SHI-DO. - uderzył go w głowę.

- Ała, dobra, ro-rozumiem!

- A o czym mówi to całe Bushido?

- No Leo, ty się w tym specjalizujesz! - szturchnął łokciem Raph.

Jest to kodeks zawierający wszystkie zasady, którymi powinien kierować się każdy wojownik ninja.

- Brzmi ciekawie. A ta broń? Czemu ją nosicie?

- Każdy ninja jest uzbrojony Sirio. Może opowiem ci o naszych początkach...

- O tak! Uwielbiam naszą historię! Jest taka cudowna!

- Przymknij się Mikey! - rzekli chórem.

- To było dokładnie 16 lat temu... 

Jeszcze jako zwierze - mały szczur przemierzałem kanały w poszukiwaniu jedzenia. Przypadkowo wpadłem do ścieków, a nurt tej wody poniósł mnie w nieznane mi dotąd obszary kanałów. Nagle
wpadłem do innej wody - zielonej. Właściwie trudno mi jest to określić, ale wodą to chyba nie było. Prędzej jakaś substancja, trochę rzadka.. Tak tak - to była substancja. Ochlapany nią jakoś się z niej wydostałem i ruszyłem w dalszą drogę, w poszukiwaniu jedzenia. Z czasem moje ciało przeszło ogromne zmiany - urosłem, zacząłem mówić, zachowywać się jak istota ludzka - wciąż jednak będąc szczurem tyle tylko, że nieźle wyrośniętym. Najwyraźniej to coś, na co wpadłem, sprawiło, że dziś wyglądam jak wyglądam. Najprawdopodobniej była to jakaś przedziwna mutacja.

- A co z nami? Co z nami!?

- Nie przerywaj! <trzask!>

Oczywiście, że o was pamiętam, mój Synu. Z wami historia wyglądała najprawdopodobniej tak samo. Spotkałem was w zasadzie niedługo po tym, jak stałem się wielkim, gadającym szczurem. Byliście małymi czterema żółwikami. Wprawdzie wolnymi, ale i bezbronnymi. Płynęliście nurtem kanałów na starym i nieco przemoczonym pudełku po pizzy. Być może stąd ją tak kochacie? <śmiech>.

- Być może. Chociaż i tak jedzenie pizzy zapoczątkował Mikey.

- On to zawsze się wyrwie i pójdzie pierwszy.

- Najlepsze jest to, iż nie znał tego jedzenia. A co jakby było to g...

- Bez takich, Raph! Aż niedobrze się robi.

- Haha. I oto chodziło.

- Ekhem... Pozwólcie, że dokończę tę opowieść.

- Tak jest Sensei! - odparli ponownie.

- A więc, kiedy wy tak samo bezbronnie płynęliście na tym pudełku, w pewnym momencie go złapałem i wyłowiłem na brzeg. Poczułem wtedy coś dziwnego. Jakby ojcowski instynkt (chociaż mówi się zwykle matczyny). Później się wami zaopiekowałem. Jednak co mnie zdziwiło, ulegliście identycznej mutacji, co ja.

- Najwyraźniej był to zbieg okoliczności. Ale skąd się wzięła ta substancja? Nawet nie pamiętam dokładnie, jak się nią oblaliśmy.

- Frajer, nic nie pamiętasz, bo byłeś małym żółwiem! Myśleć zacząłeś, jak się stałeś wielkim gadem.

- Hamuj się Raphaelu. Przypominam ci, że ty też za piękny nie jesteś. 

- Masz jakiś problem?

- Znowu się wściekasz.

- Pytałem, czy masz jakiś problem!? - popchnął lekko Leonarda.

- Musisz gdzieś się wyładować, co? - zakpił Leo.

- No nie, tego już za wiele! 

Żółw w czerwonej bandanie rzucił się na brata, przewracając go na podłogę. Począł okładać go pięściami po twarzy i ciele. Leonardo jednak nie dawał za wygraną i próbował odtrącić brata, nie zachowując się przy tym tak agresywnie, jak on.

- Raphael, Leonardo, przestańcie! - krzyknął Splinter. Niebieskooki puścił brata i to było najgorsze, co mógł w tej chwili zrobić. Raphael naładowany gniewem wbił sztylet sai w prawe ramię starszego od siebie braciszka. Leo krzyknął z bólu i kiedy został wypuszczony z rąk Rapha skulił się i złapał za ranę.

- Czyś ty oszalał? - krzyknął Donatello, pochylając się nad rannym.

Michelangelo wraz ze Splinterem zaniemówili. Najwyraźniej po raz pierwszy w swoim życiu lub od bardzo dawna nie widzieli takiej akcji. Ja natomiast z przerażenia zakryłam twarz dłońmi i przez szparki miedzy palcami spoglądałam przed siebie, czekając na dalszy rozwój sytuacji.



 
 

45 komentarzy:

  1. Hehe zabawne dialogi . Podoba mi się :D Jeszcze ta zmiana z tymi kolorami może być . Fajna historia ich początku . Rewelacja. A kiedy nn na IMAA? Wiesz że ja lubię oba twoje blogi ale pora już dodać kolejny rozdział . Zapraszam do mnie

    uprising-argon.blogspot.com

    i dodatkowo blog ze scenariuszami o IMAA. Już zaczęłam ;)

    iron-adventures.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu takie krótkie rozdziały?!?!?!?!!??!!?!?!?!?!?!? + dialogi sa zajebiste. Już nie mogę doczekać się więcej akcji Raph - Leo <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdziały będą krótsze niż na IMAA, za to będzie więcej serii. I zapewniam, że bracia będą często popadać w konflikty.

      Usuń
  3. Popieram Panfuńka. Bardzo rzadko natknąłem się na dialogi z humorem. Oby tak dalej. Genialna fabuła, genialny rozdział. Kochana, jesteś cudowna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie Skaner. Miło to od Ciebie słyszeć.

      Usuń
  4. Bardzo fajnie napisane dialogi,są zabawne:-D już teraz wiem,że Leo to będzie mój ulubiony żółw,hehe:-P. A ten Raph zwariował?! Własnego brata?! No i ciekawa historia z ich przeszłości:-* Notka super,czekam też na IMAA.
    Mam takie pytanie,będzie tu wątek romantyczny? Chodzi mi o Sirię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko w swoim czasie, ale zdradzę, że moim zdaniem wydarzenia, które tu opiszę przez kilka kolejnych dni, tygodni, miesięcy (może lat, hah) będą najlepszymi, jakie udało mi się opisać. Będzie dużo walki, niespodziewanych zwrotów akcji i decyzji bohaterów. A co do wątku, nie chcę zdradzać, ale zapewniam, iż opowiadanie będzie się podobać :)

      Usuń
  5. czekam na nowy rozdzial! I jestem stala czytelniczka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciąg dalszy IMAA. Wszystko po to by szybko to skończyć

    iron-adventures.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko się wyjaśni . Bez histeri i rozpaczy. Jest ciąg dalszy IMAA. Trwają szkice nad opo.

    iron-adventures.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. czekam na soundtrack ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny blog. Co prawda nie oglądam Wojowniczych Żółwi Ninja, ale opowiadanie bardzo mnie wciągnęło. Czekam na kolejny rozdział ;-). Przy okazji mam małą prośbę: opublikuj ten blog: www.pauline-luton.blogspot.pl w swojej kolejnej notce ;-). Będę bardzo wdzięczna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, nie ma sprawy. Twój blog jest też super. Dodam go do prywatnej czytelni.

      Usuń
  10. Boziu! Jaki fajny rozdział z humorkiem :) I coś słyszałam o naprawdę świetnych nowościach na blogu. Dotyczy to pewnych scen, ale nie wiem o co chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, jestem tą dziewczyną z fb, której poleciłaś bloga. Jest super. Ten ostatni rozdział strasznie mnie zaciekawił. Napisany na luzie, tak jak piszą moi poprzednicy - humorystyczny. No i o Żółwiach. Przyznam szczerze, że znam ten film i bajkę, bo kiedyś zdarzyło mi się to oglądać. Teraz jednak oglądam tą wersję z Nickelodeon. Fajnie, że ktoś pisze bloga z opowiadaniami o żółwiach według własnej historii. Przyznam szczerze, że natknęłam się na zawieszone już ładne parę lat temu blogi właśnie o tmnt z opowiadaniami. Były świetne, ale ty stworzyłaś coś zupełnie innego. Swoją własną historię, bo jakiego bloga bym o tmnt wcześniej nie czytała, wszystko skupiało się tylko na żółwiach i najbliższych im postaciom. A tutaj wyskakujesz mi z jakąś Sirią kurcze... to jest naprawdę fajne. Z chęcia będę czytała twojego bloga, bo naprawdę warto.
    PS: Polecaj go częściej na fb i jak możesz informuj mnie tam o nowych notkach. Ja tymczasem nadrabiam poprzednie rozdziały i prolog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle fantastycznych słów!

      Masz racje, dotychczasowe opowiadania o TMNT skupiały się na Żółwiach. Ja jednak nie stworzyłam innego opowiadania, by się wybić, a po prostu fabuła mi się spodobała. Jest bardzo związana z wersją z 2003 roku. I oczywiście, będę go polecać :)

      Usuń
  12. Jeziuuuu *.* czy to prawda, że dodasz zakładki z behind the scenes? Dobrze słyszałam? I ten soundtrack, spisy rozdziałów, opis bohaterów i jeszcze coś od bohaterów dla nas? Skaner mi coś mówił na ten temat i ja takie oczy co ty wymyśliłaś :p rozdział cudownyyyyyyyy!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dodam takowe zakładki. Niektóre już są na blogu.

      Usuń
  13. TonyPepper dobrze pisze. Będzie jakiś romansik z Siria w roli głównej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygadałaś się! Haha:-P. Teraz musi być romansik:-*
      Ps:na IMAA kolejna notka

      Usuń
    2. No tak, w końcu musiałam się wygadać. Do romansiku jeszcze ho ho ho! Ale zapewniam, że jak się zacznie, to powinno być ok.

      Usuń
  14. Fajne opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  15. http://iron-adventures.blogspot.com/p/postacie.html

    Mamy postacie, ale jeszcze będe musiala dodac wrogów. Planowany pierwszy rozdział w mikołajki.

    PLUS nowy rozdział na Argon City

    uprising-argon.blogpsot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nowy rozdział . Z powodu problemów technicznych jest krótki.

    uprising-argon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ankieta została podsumowana. Plus jest kilka informacjei

    iron-adventures.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Nowy rozdział

    uprising-argon.blogspot.com
    Plus jest licznik do nn o imaa

    iron-adventures.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Mamy mikolajki to czas na prezent. Witam w świecie IMAA

    iron-adventures.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy dodasz nowy rozdział na imaa? Czekam aż dasz mi znać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdział IMAA o 20 :) Do godziny 21 postaram się również i tutaj coś napisać.

      Usuń
  21. U mnie nn ;)

    argon-city.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps: Utworzyłam notkę do zadawania pytań odnośnie opo o imaa. Jeśli jesteś chętna do dyskusji to zapraszam :)

      iron-adventures.blogspot.com

      Usuń
  22. Wincenty van Wincentsobota, grudnia 13, 2014

    Bardzo dobrze, że wreszcie dodałaś soundtrack do opowiadania, bo tego mi tu brakowało. Plus dla Ciebie, jednak wciąż czekam na to, o czym wiele moich poprzedników tutaj napisało. Mianowicie chodzi mi o behind the scenes. Bardzo tajemnicza ta zakładka, hmm... ciekawe co się w niej znajdzie (o ile powstanie).

    Przy okazji będąc na Twoim realnym blogu, chciałem zadać Ci tam pytania dot. Twojego realnego życia i blogowania. Niestety, na bloga tamtego już nie zaglądasz jak widzę, dlatego też postanawiam zadać Ci te pytania tutaj. Proszę, abyś na wszystkie odpowiedziała. Spokojnie - pytania nie są idiotyczne. :-)

    1. Chciałbym poznać Twój wiek o ile to możliwe, bo bardzo mnie to ciekawi.
    2. Żużel? Hm.. opisz mi po krótce własnymi słowami ten sport i jakiemu klubowi/jakim klubom kibicujesz.
    3. Jakie było (lub wciąż jest) Twoje największe marzenie?
    4. Twój ulubiony zespół muzyczny.
    5. Twój ulubiony wykonawca.
    6. Twoja ulubiona piosenka lub piosenki.
    7. Skąd wziął się pomysł na pisanie opowiadań o IMAA?
    8. To samo pytanie co wyżej, tylko chodzi mi o Sekret.
    9. Który blog wolisz? IMAA czy Sekret?
    10. Od jak dawna jesteś blogerką?
    11. Skąd czerpiesz inspiracje na pisanie opowiadań na obu blogach?
    12. Twoi najulubieńsi bohaterowie z obu opowiadań?
    13. Jak możesz napisać coś o każdym bohaterze obu opowiadań, za co go lubisz itp.
    14. Czy Twoje opowiadania bazują na wydarzeniach z Twojego życia realnego?
    15. Dlaczego wybrałaś akurat taki soundtrack?

    Póki co to tyle. + kiedy nowa notka?
    Aha i brakuje mi jeszcze spisu serii i podserii, o których wspominałaś.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nowy rozdział

    argon-city.blogspot.com

    PS: IMAA w sobotę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nowy rozdział

    iron-adventures.blogspot.com

    PS: Jeszcze dziś pojawi się ostatni rozdział z Argon City

    argon-city.blogspot.com

    zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatni rozdział został dodany

    argon-city.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń